Sekcja Studencka Oddziału Gdańskiego
Polskiego Towarzystwa Chemicznego

„Hybryda”

Re­la­cja z cy­klu la­bo­ra­to­riów z ucznia­mi Li­ceum im. Win­cen­te­go Po­la w Czer­sku

To­masz Grusz­czyk

Na prze­ło­mie sta­re­go i no­we­go ro­ku mie­li­śmy oka­zję po­ma­gać w pro­wa­dze­niu za­jęć la­bo­ra­to­ryj­nych z che­mii nie­orga­nicz­nej, któ­re od­by­wa­ły się w la­bo­ra­to­rium KChN Wy­dzia­łu Che­micz­ne­go PG. Uczest­ni­ka­mi by­li li­ce­ali­ści z Czer­ska, któ­rzy otrzy­ma­li grant na dzia­łal­ność edu­ka­cyj­ną i je­go część po­sta­no­wi­li prze­zna­czyć na sfi­nan­so­wa­nie krót­kie­go kur­su ana­li­zy ja­ko­ścio­wej.

Nie bez zna­cze­nia był też fakt, że opie­kun gru­py, czy­li ich na­uczy­ciel che­mii jest ab­sol­went­ką na­sze­go Wy­dzia­łu i zna się do­brze z dr Bec­ker. Na proś­bę pa­ni dr o po­moc w opie­ce nad dość licz­ną gru­pą uczniów (oko­ło 20 osób) zgło­si­li się chęt­ni człon­ko­wie SSOGPTChem. Za­ję­cia roz­po­czę­ły się w grud­niu i obej­mo­wa­ły 6 spo­tkań, na któ­rych zaj­mo­wa­no się ana­li­zą ka­tio­nów, anio­nów oraz so­li.

Li­ce­ali­ści by­li na róż­nym eta­pie na­uki che­mii, nie­któ­rzy z nich po­dob­no mie­li na­wet za­gro­że­nia z przedmio­tu na ko­niec se­me­stru, ale to chy­ba o ni­czym nie świad­czy, bo każ­dy chęt­nie brał udział w do­świad­cze­niach. Mi­mo, że cza­sem na­wet sym­bo­le pier­wiast­ków się my­li­ły i to znacz­nie ;). Dr Bec­ker przy­go­to­wy­wa­ła za każ­dym ra­zem, krót­ką li­stę do­świad­czeń, ja­ką moż­na by­ło bez­piecz­nie prze­pro­wa­dzić z ucznia­mi, któ­rzy być mo­że po raz pierw­szy w ży­ciu bio­rą do rę­ki sprzęt i od­czyn­ni­ki che­micz­ne.

Oprócz czy­sto pod­ręcz­ni­ko­wych re­ak­cji, któ­re zna każ­dy stu­dent wy­dzia­łu, ba­da­li­śmy też wo­dę wo­do­cią­go­wą, co­ca­-co­lę, ka­mień ko­tło­wy, sub­stan­cje dnia co­dzien­ne­go. Przy oka­zji ćwi­czeń z IV gru­py ka­tio­nów od­był się po­kaz wy­kry­wa­nia ich w pło­mie­niu, co spo­tka­ło się z du­żym za­in­te­re­so­wa­niem.

Pod ko­niec każ­dych za­jęć li­ce­ali­ści otrzy­my­wa­li prób­kę, któ­rą mu­sie­li zi­den­ty­fi­ko­wać, tak sa­mo jak stu­den­ci wy­dzia­łu, wy­ni­ki wę­dro­wa­ły do pa­ni opie­kun. Ostat­nie za­ję­cia by­ły spraw­dzia­nem ca­ło­ści na­by­tych umie­jęt­no­ści, na­si pod­opiecz­ni do­sta­wa­li róż­ne so­le, któ­re mie­li zi­den­ty­fi­ko­wać, tj. okre­ślić ka­tion i anion. Niek­tó­rzy wie­lo­krot­nie bra­li prób­ki, gdyż nabra­li wpra­wy w ana­li­zie, czy­li cel tych za­jęć zo­stał osią­gnię­ty.

Na ostat­nich za­ję­ciach dwie z uczest­ni­czek prze­pro­wa­dza­ły wy­wia­dy na­gry­wa­ne na ka­me­rę cy­fro­wą, py­ta­ły o to czy war­to tu­taj stu­dio­wać, czy stu­dia są trud­ne i z cze­go trze­ba być do­brym, że­by dać so­bie ra­dę. Mi­łym ak­cen­tem by­ły po­dzię­ko­wa­nia li­ce­ali­stów na tych­że za­ję­ciach, pa­ni dr Bec­ker otrzy­ma­ła kosz upo­min­ko­wy, któ­ry był pra­wie tak wy­so­ki jak ona ;) a my otrzy­ma­li­śmy pa­miąt­ko­we dy­plo­my z po­dzię­ko­wa­niami. Być mo­że współ­pra­ca z Czer­skiem zo­sta­nie kon­ty­nu­owa­na, a to z po­wo­du pla­no­wa­ne­go pro­jek­tu fil­mo­wej ana­li­zy ka­tio­nów, któ­ry być mo­że uda się z ni­mi zre­ali­zo­wać. Po­sia­da­ją dość no­wo­cze­sny sprzęt, a i na pew­no chęt­nie we­zmą udział w na­gra­niach.

Pro­wa­dze­nie za­jęć da­ło oka­zję uzy­ska­nia no­wych do­świad­czeń, tych z „dru­giej stro­ny”. To my od­po­wia­da­li­śmy na wszel­kie wąt­pli­wo­ści, to my wy­da­wa­li­śmy prób­ki, to my go­ni­li­śmy uczniów do my­cia pro­bó­wek ;). Uwa­żam, że na pew­no po­dob­ne pro­jek­ty w przy­szło­ści tak­że się uda­dzą.